
Zahamowanie spadku, ale czy na długo?
Indeks w marcu nie zmienił się znacząco w stosunku do poprzedniego miesiąca, jednak widać, że od listopada 2020 jego wartość przestała spadać i utrzymuje się w trendzie słabo, ale jednak rosnącym.
W marcu mija dokładnie rok od ogłoszenia pandemii i pierwszego lockdownu, warto zatem spojrzeć na Consumer Index z nieco dłuższej perspektywy. Zobaczmy, jak zmiany na przestrzeni ostatniego roku oceniają konsumenci. Okazuje się, że stosunkowo mniej dotkliwie pogorszenie sytuacji w kraju odczuwają osoby najstarsze, powyżej 60 roku życia lub niżej wykształcone. Z kolei znaczące pogorszenie dostrzegają osoby młodsze. Oceny te pogarszają się również wraz ze wzrostem wykształcenia. Wydaje się zatem, że osoby młodsze i lepiej wykształcone są bardziej wrażliwe na komunikaty dotyczące sytuacji ogólnokrajowej, czują, że to co dzieję się na poziomie krajowym, w jakimś stopniu dotyczy ich osobiście. Jeśli zaś pytamy o porównanie obecnej sytuacji i sprzed roku, ale w stosunku do gospodarstwa domowego, to tutaj różnice są bardzo niewielkie i poszczególne cechy społeczno-demograficzne nie mają na ten wskaźnik większego wpływu.
Po roku od ogłoszenia pandemii cały świat przeżywa trzecią, wydaje się najsilniejszą falę zachorowań na Covid-19. W Polsce wprowadzono w ostatnich tygodniach znaczące obostrzenia, a w najbliższych dniach grozi nam kolejny lockdown. Te wiadomości nie mogą nastrajać optymistycznie, tym bardziej pocieszające jest, że nastroje konsumenckie jednak poprawiają się. Niestety ten optymistyczny trend może zostać zakłócony przez kolejne obostrzenia, w tym całkowity lockdown, zwłaszcza jeśli przypadnie on na okres Świąt Wielkanocnych.
PR Manager
Kantar